Nazywam się Robert Wileński, gram na gitarze, codziennie o jeden dzień dłużej.
Poranne granie - kolarze, deszcze
Jechali kolarze,
padały deszcze,
a sierpniowe słońce,
opala jeszcze.
15.08.2023
Poranne granie - walc a# moll
Niespiesznie płynie walc lipcowy,
wakacyjny chcąc zatrzymać
czas, na dłużej kolorowy.
By go jeszcze nie wspominać.
22.07.2023
Wieczorne granie - nie wieczore, PORANNE
Poranne granie
Dlaczego celebrować dzień się kończący?
Poranek wszkaże przynosci obfitość.
Bezchmurne niebo, dzień słońcem pachnący,
A nad morzem, na ustronnej plaży miłość.
08.07.2023
Wieczorne granie - ...wyraźniej
Wsparłem cierpliwie swój wzrok na oddali,
Najpierw nieostro, lecz z czasem ujrzałem
wyraźnie. Ciebie i mnie, cośmy wybrali
I wszystkie pytania o które pytałem.
30.06.2023
Wieczorne granie - Słońce przeszło obok
Odtąd dni krótsze już będą,
Czuję, jak słońce pokazuje plecy.
Może jeszcze usiądziesz ze mną
tego lata, ot tak, dla hecy...
23.06.2023
Wieczorne granie - w przeddzień letniego przesilenia
Czy kiedy za lat wiele,
z oddali patrząc na wspomnienia,
dojrzymy radość swą, czy troski
w przeddzień letniego przesilenia?
16.06.2023
Wieczorne granie - kiedy brak jest zaletą
Gdyby stanęła obok
tak bym jej zagrał.
Wtedy nas przyjemny obłok
w daleką podróż by zabrał.
09.06.2023
Wios-letnie granie - w zachodzącym słońcu
Jeszcze na początku odbija się w gitarze,
mętny blask żegnający dzień,
jak wspomnienie nieodległych marzeń,
by w trakcie grania rozpłynąć się cień.
02.06.2023
Wiosenne granie - spokojne granie
Spokojne granie w piątkowy wieczór.
19.05.2023
Wiosenne granie - niebieskie niebo
Wspaniały tydzień, pełen słońca, niebieskiego nieba i mocnego wiatru. Spokojne granie, dla równowagi tej energii, która budzi się w przyrodzie.
12.05.2023
Wiosenne granie - wiosenne słońce
Myślałem, że zagram spokojnie, ale chyba za dużo słońca i wiosennego powietrza przyjąłem i wyszło dość żwawo.
05.05.2023
Wiosenne granie - może kompozycja?
Takie granie, a może będzie z tego kiedyś kompozycja?
28.04.2023
Wiosenne granie - inaczej
Ciekawe czy gitarzysta, którego styl w tym graniu jest bardzo wyraźnie obecny, zaczął kiedyś swój utwór od akordu Dim?
14.04.2023
Wieczorne granie - kompozcyja nr ...
Kiedy siadam do grania bez pomysłu, ale z chęcią i wrażeniem że chciałbym zagrać coś takiego. Tak było tym razem. Na progu wiosny, kiedy otwierają się kwiatuszki a pszczółki rozpoczynają swoją pracę, utwór dedykowany kobietom świadomym swojej kobiecości.
04.04.2023
Wieczorne granie - granie, granie
Film z cyklu brak komentarza...
24.03.2023
Wieczorne granie - to koniec...
Wszystko wskazuje, że to już koniec grania... zimowego grania! :)
Oto granie zupełnie inne, bo wiosenne. Stara lampka w ostatnim nagraniu nie dawała już rady dlatego została zastąpina także starymi lampami budowlanymi. Nie są jednak dobre: świecą przeraźliwie jasno, ogromnie się nagrzewają. Czy warto zainwestować w nową lampkę?
17.03.2023
Wieczorne granie - zwyczajnie
Zwyczajne, spokojne wieczorne granie, bez dodatkowego komentarza.
10.03.2023
Wieczorne granie - z przygodami
Nagranie wyjątkowo krótkie ponieważ aparat się wyłączył... Zauważyłem to po chwili dlatego audio jest nieco dłuższe od obrazu. Dodatkowo ten obrazek przekrzywiony... Dzieje się tak ponieważ kabel z lampkami jest włączany do gniazdka poniżej i kiedy się go za bardzo pociągnie to przekrzywia obrazek...
Takie to przygody w dzisiejszym graniu. A oprócz tego, muzycznie, miałem wrażenie, że wyjątkowo wiedziałem gdzie jestem. Nie brzmi to jeszcze jak muzyka. Najważniejsze że zaczyna się utrwalać i przy odpowieniej ilości czasu myślę, że jest szansa...
24.02.2023
Wieczorne granie - wietrznie
Dziś mocno wiało. Może te szybko przesuwające się masy powietrza przyniosą coś cieplejszego, wiosennego?
Tymczasem lekko zrelaksowane wieczorne, w drugiej połowie nawet zupełnie. Miałem wrażenie w trakcie grania, że trochę bardziej "w stronę punktu".
17.02.2023
Wieczorne granie - bolesne łamanie
Podobno jak kość źle się zrośnie to trzeba ją złamać i ustawić na nowo. Brzmi makabrycznie, ale wcale w tym przypadku nie chodzi o wapienny szkielet, ale wystarczą źle utrwalone połączenia nerwowe w głowie.
Po blisko 30 latach "grania" na gitarze kształtowanie nowego sposobu myślenia nie przychodzi łatwo. Dzisiejsze nagranie jest tego ilustracją. Nagranie wyłącznie w celach archiwizacyjnych, nie polecam słuchania go dla przyjemności. Może kiedyś, gdy upłynie duuużo czasu, wrócę do niego z satysfakcją, że to co tak boleśnie zrastało sie w całość dziś jest już codziennością.
10.02.2023
Wieczorne granie - ćwiczenio-improwizacja
W tym graniu dominującą rolę stanowi element ćwiczebny, przyswajanie sobie położenia dźwięków w różnych miejscach na gryfie. Starałem się jednak zwrócić uwagę na aspekt estetyczny, żeby dało się tego posłuchać.
03.02.2023
Wieczorne granie - wysokie WuE
Dzisiejsze granie cechuje się wysokim WE (współczynnikiem eksperymentu). Osobom wrażliwym zalecane jest umiarkowane dawkowanie lub w przypadku wystąpieniu reakcji alergicznej zaprzestanie stosowania.
27.01.2023
Wieczorne granie - zupa ogórkowa
Dziś usiadłem późno do nagrania, bo gotowałem spontanicznie zupę ogórkową. Wiadomo, zupa to nie "przelewki". Trzeba pokroić, zetrzeć ogórki, wrzucać w pewnych odstępach czasu. A granie...? A zagrać jeszcze zdążę.
Szczególną atrakcją dzisiejszego grania jest inwencja twórcza mojego efektu akompaniującego, który w wyniku usterki zwalnia tempo w momencie, który sam wybierze. Usterka jest znana wielu użytkownikom, opisana w internecie, nie do naprawienia i trzeba z tym żyć albo kupić nowy (który po kilku miesiącach też zacznie zwalniać).
20.01.2023
Wieczorne granie - kompozycja nr 4 "Niech nie będzie ci smutno"
Dziwne to było wieczorne granie - od kompletnego braku pomysłu, do tak zwanej "kompozycji".
Po nagraniu wydawało mi się to niezbyt udane i myślałem, że nie umieszczę go na stronie. Trochę szkoda, bo to przecież pierwsze nagranie w nowym roku. Po tygodniu posłuchałem i pomyślałem: "jednak jest całkiem w porządku, nie robię słabych nagrań, haha"
06.01.2023
Świąteczne granie - "Anioł pasterzom mówił"
Za tydzień święta! U mnnie klimat świąteczny jest od dawna, a dziś wieczorne granie na temat kolędy "Anioł pasterzom mówił".
16.12.2022
Jesienne granie - "Jesienne czy zimowe"
Spokojne, zimowe granie.
09.12.2022
Jesienne granie - "Laudate Dominum"
Dzisiejszy temat jesiennego grania to Laudate Dominum W. A. Mozarta.
02.12.2022
Jesienne granie - "Kompozycja nr 3"
Pierwszy mróz, pierwszy śnieg (na parapecie) i taka kompozycja...
Podobnie jak tydzień temu, temat wymyślony i zapisany. Mam postanowienie aby dodawać PDF z zapisem tematów. Głównie celem zapisu jest żebym potrafił to zagrać za jakiś czas, po tygodniu niczego nie pamiętam.
Wciągnęło mnie to granie do tego stopnia, że już nie tylko kilka akordów i spontaniczne improwizacje, ale otóż ni mniej ni więcej ale !kompozycja! ...spocznij...
Około godziny 19:30 pomyślałem co zagram wieczorem, i zagrałem kilka infantylnych dźwięków w chwili kiedy podnosiłem gitarę. Te właśnie dźwięki otwierają kompozycję i stanowią punkt jej kulminacyjny.
Duże słowo, reharmonizacja, tego właśnie dokonałem dziś wieczorem. "Małe" dźwięki ucieszyły się, bo stworzyły kompozycję. W scenie finałowej dźwięki początkowe podniesione są do rangi pełnoprawnego tematu. Jeśli komuś umknął ten arcy ważny element, to zwracam uwagę, że szczytowe dźwięki akordów są tymi samymi dźwiękami co otwarcie kompozycji. Mi się podoba.
W nawiązaniu do poprzedniego filmu... chyba najbardziej zrelaksowane granie, ever. Było tak cool, że w 2:45 nie wytrzymała lampka i zrelaksowana zmieniła miejsce świecenia :)
Kiedy w trakcie grania patrzę na ekran komputera i widzę 10 minut od początku nagrywania, zastanawiam się "kiedy ten czas minął?".
29.10.2022
Jesienne granie - "Powrót"
Po trzech miesiącach przerwy powracają wieczorne grania pod nową nazwą "Jesienne Granie".
Kilka dni temu internet zasugerował mi nagranie Chet Baker - Almost blue. Zagrałem, bo akurat miałem włączony wzmacniacz...
... odtąd moje powolne, wieczorne granie nazywać będę "cool jazz".
22.10.2022
Wieczorne granie - "Porządki"
Popsprzątałem w pokoju muzycznym i trochę zmieniłem położenie sprzętów.
W tych nowych okolicznościach scenograficznych zagrałem przyjazny harmonicznie utwór. Na początku trochę nie nadążam za tematem, ale później było lepiej. Tak bywa jeśli próbuje sie coś od 7 minut, co wymysliło sie 11 minut temu:)
Czy nie tak powinno właśnie wyglądać granie? Muzyka jest czymś w rodzaju rozmowy, tylko język jest inny. Czasami można dukać, jąkać się - to właśnie można zaobserwować w moich wieczornych graniach. To dlatego, że staram się dobierać wyszukane słowa i zwroty, których odszukanie w głowie, a nastepnie wypowiedzenie wymaga od aparatu mowy. w tym wypadku muzycznego aparatu, większych umiejętności niż słowa codzienne. Po chwili umysł i język przypominają sobie to słowo i w kolejnych powtórzeniach wypowiadane jest już one znacznie płynniej.
16.07.2022
Wieczorne granie - "Chłodny front"
Prosta harmonia, jak "sprzed lat" mam wrażenie. Ciekawe, że całkiem naturlanie udało mi się wcisnąć do niej "nowe" dźwięki. Pamiętam, jak niedawno grałem tylko 5 nut z gamy. Pamiętam, że zawsze czułem, że jest coś więcej...
Pogoda załamała się. Jak to dobrze, że jestem w domu a nie probuję wypełniać ten czas czynnościami, oszukując sie w czasie deszczu na urlopie też może być wspaniale.
09.07.2022
Wieczorne granie - "Wakacje"
Dalszy ciąg oswajania się ze skalą molową melodyczną. Wciąż mam więcej wątpliwości niż wydeptanych ścieżek. Myślę, że tak chyba jest bo niezbyt wiele jest piosenek opartych na harmoni molowej melodycznej w historii muzyki popularnej.
02.07.2022
Wieczorne granie - "Najdłuższy dzień roku"
Eksplorowanie skali i harmoni molowej melodycznej. Cztery akordy I / II / III / II / I / VII i próba ogrywania adekwatnej skali. Myślami jestem już gdzie indziej. Cieszę się, że udało się to nagrać, w przelocie.
Dziś i jutro zapowiadali wyjątkowe upały. A co będzie dalej?
18.06.2022
Wieczorne granie - "Pierwszy pobyt nad morzem"
Usiadłem inaczej, nałożyłem krótką koszulkę... Czy sprawiło to kilka dni, które właśnie spędziłem nad morzem? Grało mi się wyjątkowo miło. Swobodny wstep, niezaplanowany, całkowicie improwzowany. Metrum 3/4, zawsze wydaje mi się bardzo pogodne, lekkie, jak pierwszy letni pobyt nad morzem. Co ja tam zagrałem we wstępie, kiedy wchodzi zespół...? Nie wiem, ale te akordy były z intuicji a nie z przemyślenia. Ha ha :)
12.06.2022
Wieczorne granie - "Czerwcowe granie"
Po prostu granie...
04.06.2022
Wieczorne granie - "..."
Po prostu granie...
28.05.2022
Wieczorne granie - "Lato coraz bliżej"
Dzień coraz dłuższy, słońca coraz więcej, coraz mniej czasu na granie. Mimo zbliżającego się lata, udało się coś nagrać. Lekko trzeszczy ponieważ zapomnniałem odłączyć zasilacz od laptopa...
14.05.2022
Wieczorne granie - "Nie za długo?"
Bardzo spokojne granie. Wpadłem w taki nastrój, że nie zauważyłem kiedy minęły 24 minuty nagrania. Ciekawe czy kiedyś uda mi się nagrać coś dłużej?
07.05.2022
Wieczorne granie - "Zasilacz powoduje latencje"
Improwizacja wieczorna, temat stworzony w trakcie szukania przyczyn trzeszczenia nagranego audio.
Powodem trzasków w nagranym audio okazał się zasilacz do laptopa. Kiedy zasilacz jest podłączony i laptop pracuje na zasilaczu, wówczas nagrania mają trzaski, to znaczy nagrane w DAW audio jest krótsze niż rzeczywistość, a trzaski są mikro dziurami, w których zamiast ułamka sekundy nagrania jest trzask. Dwa problemy wynikające z tego: 1. trzasków nikt nie chce słuchać, 2. brak synchronizacji z obrazem z kamery (nagranie z kamery jest dłuższe niż audio z laptopa).
Zasilacz jest chińskim zamiennikiem, który kupiłem dwa dni przed nagraniem z zeszłego tygodnia. Dojście do przyczyny zajęło mi 90 minut, musiałem przetestować każdy etap dźwięku od mikrofonów do twardego dysku. Nie wierzę wciąż, że zasilacz ma taki wpływ. Ciekawe co Chińczycy włożyli w ten zasilacz, jakie urządzenia szpiegowskie, że w ten sposób wpływa na pracę laptopa i/lub zewnętrznego interface'u audio. Kiedy laptop pracuje na swojej baterii trzaski nie występują.
30.04.2022
Wieczorne granie - "Wesoły nam dzień dziś nastał"
Improwizacja wokoło tematu pieśni okresu wielkanocy w polskim kościele katolickim. Lubię tą melodię, lubię dobrze celebrowane uroczystości kościelne. Myślę, że jeśli organista jest wysokiej klasy muzykiem doznania artystyczne mogą być porównywalne z wizytą w filharmonii.
Trzeszczenie w audio jest problemem technicznym. Rozwiązenie i wyjasnienie tego mankamentu nastapiło za tydzień :)
23.04.2022
Wieczorne granie - "impro-etiuda"
Improwizacja 15HMN z elementem ćwiczebnym.
Elementem ćwiczebnym jest melodia w skali molowej melodycznej oraz arpeggio na VII stopniu - ciągle w ferworze utworu zapominam gdzie są te dźwięki, czy tu czy tam. Teraz też zapominałem, zwłaszcza kiedy za bardzo odpłynąłem myślami w graną melodię.
Harmonia: a / E7 / b-dim / a // d7 / C7 / b-dim / a
08.04.2022
Wieczorne granie - "impro, Philip Sayce - Aberystwyth, Peter Green - Slabo Day"
Nr 1 - Improwizacja 15HMN, to znaczy: 15 minut przed nagraniem wymyślone, Harmonia -> Melodia -> Nagranie.
Nr 2 - Philip Sayce byłby moim ulubionym gitarzystą gdyby nie to, że w każdym utworze gra forte, szybko, jeszcze szybciej. Nawet jeśli utwór rozpoczyna się spokojnie to wiadomo, że najdalej w 3 minucie utworu Philip zacznie naparzać w struny z taką intensywnością jakby to był utwór służący do skruszenia murów Jerycha. Szkoda, że taką ma skłonność, bo przez to jest monotonnie i męczy mnie zawsze po przesłuchaniu najwyżej 3 utworów. Jednak jego umiejętności i technika są moim zdaniem na najwyższym poziomie w kategorii gitarzysta a'la Stevie Ray Vaughan.
Nr 3 - Pamiętam kiedy usłyszałem ten utwór pierwszy raz. Miałem 13/14 lat, włączyłem "jakąś" płytę na zestawie hi-fi marki Unitra (ten zestaw był na prawdę imponujący),
w domu babci w mieszkaniu na piętrze gdzie mieszkał wujek. To była płyta prawdopodobnie "In the Skies" Petera Green'a. Było po zachodzie słońca, pokój był duży, nie zapalałem światła. Czerwone diody na wieży hi-fi świeciły jak małe lasery, i ta perkusja...
dwa takty miękkich bębnów, które otwierały utwór tytułowy i drugi na płycie - "Slabo day".
Nie będę opisywał jak wielkie wrażenie zrobił na mnie ten utwór, bo nie starczyłoby miejsca w internecie żeby się to zmieściło.
Dość powiedzieć, że minęło 30 lat a ja wciąż mam w głowie tamte dźwięki gitary!
01.04.2022
Wieczorne granie - "bez pomysłu a jednak z tematem"
Nr 1 - Od braku pomysłu do najbardziej zaawansowanej harmonicznie kompozycji wszechczasów - tak wygląda sprawa pierwszego utworu. Wyjaśniam dlaczego takie to zaawansowane, układ akordów wygląda następująco:
h7 h7 e7 e7 / D7 D7 D7 D7 / G7 g-moll f#7 h7 / e7 C F#7 F#7
"Innowacją" (jak dla mnie) są dwa akordy: g-moll w trzecim takcie (akord z równoległej skali d-moll, ten utwór jest w D) i C w czwartym (akord neaoplitański z rozwiązaniem na dominantę F#). Akord neapolitański poznałem w tym tygodniu i ogromnie mi się spodobał, jest taki prosty bo zwykły durowy, leży tuż nieopodal akordu I a wprowadza powiew czegoś niezwykłego. I ostatnią sprawą jest temat, który wprawdzie opracowałem na 25 minut przed nagraniem, ale słychać jak w trakcie nagrania ewoluuje i pod koniec brzmi tak jak brzmieć powinien od samego początku. Lubię nagrywać takie utwory, w których kompozycja dopracowuje się w trakcie nagrania - nigdy więcej nie uda się tego tak zagrać.
Nr 2 - to moja aranżacja utworu z 1971 roku. Pierwszy raz usłyszałem ten utwór w wykonaniu Carlosa Santanty kiedy miał koncert w Polsce na torwarze, podczas jego trasy koncertowej Sacred Fire w 1994 roku. Długo nie mogłem znaleźć co to za utwór, bo jak spora część utworów Santanty był to cover. W 1971 grupa Funkadelic nagrała płytę gdzie tytułowym utworem był właśnie "Maggot Brain". Historia będąca prawdopodobną przyczyną takiej nazwy jak i całe tło zespołu wydają się być nieco nieciekawe, ale poprzestając na muzyce a w szczególności na moich wspomnieniach jak brat Santanty z Carlosem grali duet gitarowy w tym utworze sprawiają, że zawsze mam ochotę zagrać ten pierwszy dźwięk.
26.03.2022
Wieczorne granie - "po prostu granie"
Trzy improwizacje, dla których temat wymyślony został tuż przed nagraniam. Nic więcej do dodania.
19.03.2022
Wieczorne granie - "ćwiczenia czy zabawa"
Z tego wieczoru zamieszczam trzy nagrania.
Nr 1 - układ wymyślony 15 minut wcześniej przed nagraniem, improwizacja.
Nr 2 - Wymyślony kilka tygodni wcześniej, grany od czasu do czasu wieczorami. Zdecydowalem się nawet nadać tytuł temu "dziełu". Dla mnie ta melodia brzmi to trochę infantylnie, ale powstala nie z przyczyn estetycznych ale edukacyjno-treningowych.
Etiuda a-moll jest ćwiczeniem na arpeggia siódemkowe. Kiedy przez ponad dwadziescia lat grało sie tylko dźwięki w obrębie pentatoniki zbudowanej na 6 stopniu gamy durowej, to wbicie sobie w głowę schematów, które obejmują akordy wszystkich stopni gamy nie przychodzi łatwo. Gdy już wydaje mi się, że coś opanowalem, okazuje się, że zastosowanie tego w piosence jest zbyt późno, zbyt powierzchownie ogólnie mówiąc ... słabo.
To nagranie nie jest czymś z czego jestem zadowolony. Zamieszczam je żeby zmobilizować się do dalszej pracy. Może za jakiś czas będę mógł porownać jak gram "teraz" a jak grałem 11 marca. To nawet przyjemne widzieć jaka długa droga przede mną :)
Nr 3 - "W dal" to bardzo prosta kompozycja z przełomu 2020/21 roku. Podoba mi się w niej początek i wejście zespołu. Lubię słuchać bębenków i basu - jak ja zagrałem taki bas?? Geniusz ;) Podkład jest z 29 stycznia 2021 roku, ale grałem to już pamiętam od jesieni. Miło byłoby mieć skład git, bas, perk, bębny nr 1, bębny nr 2. Aaaa, i jeszcze chórek... ;)
12.03.2022
Wieczorne granie - "piątek 4 marca"
Przyszedł piątek. Jak to jest, że gram prawie codziennie a kiedy chcę coś nagrać to robi się z tego większe zagadnienie? Odkąd postanowiłem, że nie będę umieszczał nagrań na profilach społecznościowych, minęły 4 tygodnie i zaczynam odczuwać, że systematyczne opracowanie nagrania choćby raz w tygodniu jest pewnym "zagadnieniem".
Pozdrawiam oglądających i życzę szybkiego nadejścia ciepłej wiosny.
05.03.2022
Wieczorne granie - "I co"
Spokojne granie wieczorne. Ten puls utworów przypomina mi zawsze "So What" Miles Davis'a. Z dwóch dźwięków, które on gra w początku swojego solo zrobiłem coś na kształt motywu w swoim graniu wieczornym.
W ten sposób mógłbym grać od wczesnego wieczoru do północy :)
26.02.2022
Wieczorne granie
Prawie codziennie siadam z gitarą i gram. Staram się grać składnie, z podkładem. Towarzyszy mi najczęściej Trio DigiTech.
Przykład takiego grania obok. Rozdzielczość nie jest zbyt duża żeby szybciej film pobierał się. Jakość audio jest bez kompromisów 48000Hz 512kB/s. Najlepiej słuchać w słuchawkach lub na dobrych głośnikach.
22.02.2022
Zmiana wyglądu strony
Ostatnia aktualizacja strony była prawie 4 lata temu... Grałem przez ten czas całkiem sporo, ale nic na ten temat nie pisałem. Teraz też postaram się niezbyt wiele pisać, ale więcej umieszczeć muzyki.
Na początek nagranie z zeszłego piątku, znajduje się powyżej.
Ważną sprawą dla mnie jest to, że wszystkie nagrania znajdują się na moim dysku, nie jakimś serwisie społecznościowym.
Będę starał się, żeby strona wyświetlała się wygodnie na telefonach.
22.02.2022
Archiwalne nagrania
W internecie zamieszczam nagrania od 2008 roku. Większość z nich jest dostępna na kanale youtube. link do youtube.
Na innym serwisie jest sporo moich nagrań z transmisji na żywo do internetu. link do facebooka